Cena prądu w Polsce najwyższa w historii
Data publikacji: 2021-12-09
W listopadzie rynkowa cena prądu wyniosła średnio 552,40 zł/MWh. To rekordowo wysoka cena. Przez ostatnich dwadzieścia lat prąd na polskiej giełdzie był dwukrotnie tańszy (aż do wiosny 2021 r.). Polska nadal jest jednym z tańszych hurtowych dostawców prądu. W Wielkiej Brytanii jedna MWh energii elektrycznej kosztuje nawet 4450 zł.
Cena prądu – padają rekordy
Co więcej, rekord padł nie tylko w najwyższej ogólnej średniej cenie za prąd. W szczycie zapotrzebowania za energię w Polsce płacono aż 636,17 zł/MWh. A według portalu wysokienapiecie.pl średnie ceny prądu podczas pików, czyli w godzinach 17 i 18, kiedy jest największe obciążenie sieci, w listopadzie przekroczyły 750 zł/MWh. To spowodowało niespotykane wcześniej rozbieżności na giełdzie między godzinami nocnymi (gdy zapotrzebowanie na prąd jest małe), a szczytowymi. Różnica w cenie między szczytem a nocą wynosiła ponad 200 zł. Dla porównania, wcześniej ta różnica wahała się między 20 zł, a maksymalnie 100 zł.
Wysoka cena prądu – winne CO2
Powodem tak wysokiej ceny prądu jest wysoka cena za emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Na początku grudnia giełda wyceniła emisję tony CO2 na prawie 80 euro (ok. 370 zł). Przy produkcji 1 MWh prądu dochodzi do emisji ok. 1 tony CO2. Przy niskich temperaturach i wysokim zapotrzebowaniu na prąd, elektrownie spalają więcej węgla, emitują więcej CO2 i cena prądu rośnie w związku waśnie z produkcją dużego zanieczyszczenia.
Do tego dochodzi coraz wyższa cena węgla. Mimo jego szkodliwość dla atmosfery i zmniejszonego wydobycia, polskie elektrownie i ciepłownie wciąż potrzebują ogromnych ilości tego surowca. Tym czasem w listopadzie cena za tonę węgla sięgała 250 zł. Warto dodać, że do produkcji 1 MWh prądu potrzeba nawet 0,5 tony węgla.
Tak więc cena węgla, emisji CO2 i kosztów produkcji oraz inflacja przyczyniają się do tego, że nasze portfele po opłaceniu rachunków za prąd, będą coraz szczuplejsze.
Cena prądu będzie rosnąć. Jak sobie radzić?
Prognozy dla Polski są takie, że listopadowy rekord ceny prądu zostanie szybko pobity. Warto już teraz pomyśleć o uniezależnianiu się od skoków cen prądu. Takim rozwiązaniem jest np. instalacja fotowoltaiczna. To inwestycja, która zwróci się już w przeciągu kilku lat – w zależności od wielkości fotowolataiki. Ponadto, dzięki energii wyprodukowanej z odnawialnych źródeł przyczyniamy się do zmniejszenia emisji CO2 do atmosfery.
Jeśli zdecydujemy się na fotowoltaikę już teraz, przed wejściem w życie nowych przepisów, otrzymamy gwarancję tego, że przez najbliższe 15 lat będziemy rozliczać się z nadwyżek energii na starych zasadach, czyli upustów (bezgotówkowo). Chcesz dowiedzieć się więcej? Skontaktuj się z naszym doradcą i umów się na bezpłatną i niezobowiązującą wizję lokalną.
W listopadzie rynkowa cena prądu wyniosła średnio 552,40 zł/MWh. To rekordowo wysoka cena. Przez ostatnich dwadzieścia lat prąd na polskiej giełdzie był dwukrotnie tańszy (aż do wiosny 2021 r.). Polska nadal jest jednym z tańszych hurtowych dostawców prądu. W Wielkiej Brytanii jedna MWh energii elektrycznej kosztuje nawet 4450 zł.
Cena prądu – padają rekordy
Co więcej, rekord padł nie tylko w najwyższej ogólnej średniej cenie za prąd. W szczycie zapotrzebowania za energię w Polsce płacono aż 636,17 zł/MWh. A według portalu wysokienapiecie.pl średnie ceny prądu podczas pików, czyli w godzinach 17 i 18, kiedy jest największe obciążenie sieci, w listopadzie przekroczyły 750 zł/MWh. To spowodowało niespotykane wcześniej rozbieżności na giełdzie między godzinami nocnymi (gdy zapotrzebowanie na prąd jest małe), a szczytowymi. Różnica w cenie między szczytem a nocą wynosiła ponad 200 zł. Dla porównania, wcześniej ta różnica wahała się między 20 zł, a maksymalnie 100 zł.
Wysoka cena prądu – winne CO2
Powodem tak wysokiej ceny prądu jest wysoka cena za emisję dwutlenku węgla do atmosfery. Na początku grudnia giełda wyceniła emisję tony CO2 na prawie 80 euro (ok. 370 zł). Przy produkcji 1 MWh prądu dochodzi do emisji ok. 1 tony CO2. Przy niskich temperaturach i wysokim zapotrzebowaniu na prąd, elektrownie spalają więcej węgla, emitują więcej CO2 i cena prądu rośnie w związku waśnie z produkcją dużego zanieczyszczenia.
Do tego dochodzi coraz wyższa cena węgla. Mimo jego szkodliwość dla atmosfery i zmniejszonego wydobycia, polskie elektrownie i ciepłownie wciąż potrzebują ogromnych ilości tego surowca. Tym czasem w listopadzie cena za tonę węgla sięgała 250 zł. Warto dodać, że do produkcji 1 MWh prądu potrzeba nawet 0,5 tony węgla.
Tak więc cena węgla, emisji CO2 i kosztów produkcji oraz inflacja przyczyniają się do tego, że nasze portfele po opłaceniu rachunków za prąd, będą coraz szczuplejsze.
Cena prądu będzie rosnąć. Jak sobie radzić?
Prognozy dla Polski są takie, że listopadowy rekord ceny prądu zostanie szybko pobity. Warto już teraz pomyśleć o uniezależnianiu się od skoków cen prądu. Takim rozwiązaniem jest np. instalacja fotowoltaiczna. To inwestycja, która zwróci się już w przeciągu kilku lat – w zależności od wielkości fotowolataiki. Ponadto, dzięki energii wyprodukowanej z odnawialnych źródeł przyczyniamy się do zmniejszenia emisji CO2 do atmosfery.
Jeśli zdecydujemy się na fotowoltaikę już teraz, przed wejściem w życie nowych przepisów, otrzymamy gwarancję tego, że przez najbliższe 15 lat będziemy rozliczać się z nadwyżek energii na starych zasadach, czyli upustów (bezgotówkowo). Chcesz dowiedzieć się więcej? Skontaktuj się z naszym doradcą i umów się na bezpłatną i niezobowiązującą wizję lokalną.
Skontaktuj sie z nami
Oferujemy bezpłatny projekt instalacji fotowoltaicznej